1. Zabawa logorytmiczna „Losowanie”
Mama przygotowuje nagranie ulubionej muzyki oraz kartki z instrukcjami w jaki sposób dziecko ma tańczyć. Kartki chowamy do pudełka, z którego dziecko będzie losowało.
Przykładowe zapisy na kartkach-losach:
- zatańcz, trzymając ręce w górze,
- zatańcz, poruszając tylko głową,
- zatańcz jakbyś był bocianem,
- zatańcz bez odrywania nóg od podłogi,
- Zatańcz, śpiewając la,lo,le,lu,li,ly,
- zatańcz poruszając tylko rękami itp…
Po wylosowaniu dziecko tańczy w sposób opisany na kartce.
2. Zabawa artykulacyjna, oddechowa: „Snuj się snuj bajeczko…”
Podczas zabawy cała rodzina tworzy bajeczkę. Na początek wybieramy temat bajki. Tato rozpoczyna opowieść, kolejne osoby dopowiadają dalszy ciąg historii. W ten sposób powstaje wymyślona przez całą rodzine bajeczka.
3. Zabawa oddechowa „Kartka”
Do ściany przykładamy kartkę z zeszytu, na którą dziecko dmucha w ten sposób, aby kartka nie spadła na podłogę. (jest to trudne ćwiczenie, ale może wam się uda)
4. Zabawa słuchowa, artykulacyjna „ Co słychać na łące?”
Rodzice naśladują odgłosy mieszkańców łąki (wąż, konik polny, pszczoła, kukułka, bocian, dzięcioł, żaba…), dzieci zgadują jakie zwierzę wydaje taki odgłos. Jeśli wyjdziecie z rodzicami na spacer, posłuchajcie odgłosów przyrody.
5. Zabawa oddechowa „Kołysanka dla pluszaka”
Dziecko kładzie się wygodnie na plecach, na brzuszku kładzie sobie ulubionego pluszaka. Oddychając obserwuje jak brzuszek kołysze pluszaka (pluszak nie może spaść z brzuszka!”
6. Zabawa artykulacyjna, oddechowa, fonacyjna „Śmiechy”
Proszę zadać dzieciom kilka pytań:
- Kiedy się śmiejemy?
- Co może być śmieszne?
- Co ciebie rozśmiesza?
Następnie naśladujcie wspólnie śmiech różnych osób (śmiech cichy, głośny, z zamkniętymi ustami, z szeroko otwartą buzią…)
Niech dziecko naśladuje śmiech:
Taty Mamy Małej dziewczynki
Małego chłopca Mikołaja (tego od prezentów)
Babci Dziadka
7. Zabawa artykulacyjna, fonacyjna „Chory kotek”
Dziecko słucha wiersza Stanisława Jachowicza „Chory kotek”
Pan kotek był chory i leżał w łóżeczku,
I przyszedł pan doktor: „Jak się masz, koteczku”!
— „Źle bardzo...” — i łapkę wyciągnął do niego.
Wziął za puls pan doktor poważnie chorego,
I dziwy mu prawi: — „Zanadto się jadło,
Co gorsza, nie myszki, lecz szynki i sadło;
Źle bardzo... gorączka! źle bardzo, koteczku!
Oj! długo ty, długo poleżysz w łóżeczku,
I nic jeść nie będziesz, kleiczek i basta:
Broń Boże kiełbaski, słoninki lub ciasta!”
— „A myszki nie można? — zapyta koteczek
— Lub z ptaszka małego choć z parę udeczek?"
— „Broń Boże! Pijawki i dieta ścisła!
Od tego pomyślność w leczeniu zawisła”.
I leżał koteczek; kiełbaski i kiszki
Nie tknięte, z daleka pachniały mu myszki.
Patrzcie, jak złe łakomstwo! Kotek przebrał miarę;
Musiał więc nieboraczek srogą ponieść karę.
Tak się i z wami dziateczki stać może;
Od łakomstwa strzeż was Boże!
Porozmawiajcie z dziećmi na temat treści wiersza.
Następnie niech dzieci naśladują:
- kapryszącego kotka;
- ziewającego kotka;
- kotka, który stracił apetyt;
- śpiącego kotka; - mruczącego kotka;
- kaszlącego kotka; - kotka z czkawką;
- kotka, który pokazuje panu doktorowi gardło;
- kotka, którego boli głowa;
- kotka, który musi połykać gorzkie lekarstwa;
- kotka, który śpi,
- kotka, który zjadł coś pysznego.
Dobrej zabawy!!!